
Zdobądź zaufanie do MESa!
Plany, plany, plany... czyli jak planuję pomóc inżynierom zdobyć zaufanie do MES!
18 stycznia 2018Liniowe obliczenia MES to najpopularniejszy typ analizy statycznej z wykorzystaniem elementów skończonych. Jakiś czas temu omawiałem, kiedy można bezpiecznie ignorować nieliniowość materiałową, a także kiedy można zignorować nieliniowość geometryczną. Ignorowanie tych dwóch aspektów pozwala spokojnie używać liniowej analizy. Dzisiaj będzie o kolejnym aspekcie, o którym należy pamiętać: kontakcie w MESie.
Liniowy MES jest świetny – prosty, obliczenia trwają krótko, jest tu mniej problemów niż w nieliniowym MESie… w dodatku większość programów komputerowych to potrafi. Mnóstwo zalet, no nie?
Niestety wszystko ma swoją cenę. Gdyby to było idealne rozwiązanie, to byłby to jedyny rodzaj analizy 😉
„Ceną” w przypadku liniowej analizy jest ta część „liniowa”. Warto przy okazji nadmienić, że mówimy tutaj o statyce linowej (w przeciwieństwie do dynamiki) i to także jest wadą – to jednak zbyt szerokie zagadnienie na dziś.
Przede wszystkim „liniowy” oznacza, że pomijamy różnego rodzaju aspekty nieliniowe. Poniżej wymienię, co przez to rozumiem.
Istnieją różne aspekty, które mogą być traktowane jako liniowe w analizie:
Omawialiśmy już problemy nieliniowości materiałowej i geometrycznej (przy okazji zajmowaliśmy się też siłami podążającymi). Przejdźmy więc do kolejnego aspektu.
To ciekawy problem. Ogólnie rzecz biorąc, kontakt opisuje sytuację, w której dwa obiekty stykają się ze sobą… niezła definicja, prawda?
Myślę, że powinniśmy podzielić kontakt na 3 kategorie:
Pierwszy przypadek (słup na żelbetowej posadzce) wydaje się oczywisty. Pewnie od razu założyłeś, że to taka „normalna” przegubowa podpora.
Takie rozumowanie jest poprawne w większości przypadków. Jest jednak kilka rzeczy, o których należy pamiętać:
Podsumowując – możesz zignorować kontakt „do ziemi”, gdy:
To trudniejszy przypadek. Powiedzmy, że masz belkę połączoną ze słupem i oba elementy chcesz dokładnie policzyć. Zrobiłeś już model powłokowy połączenia i teraz zastanawiasz się, co zrobić z kontaktem. Rady, które umieściłem powyżej, nie przydadzą Ci się… zastąpienie jednego z elementów podporą jest kiepskim pomysłem w tej sytuacji.
Jest jednak nadzieja, jeśli tylko potrafisz powiedzieć, gdzie wystąpi kontakt. Wyobraź sobie takie połączenie:
Jeśli moment zginający zawsze będzie działać w tym samym kierunku, a blacha czołowa i półka słupa są wystarczająco sztywne, można obejść problem kontaktu. Można po prostu połączyć górną część blachy czołowej z półką słupa. Wystarczy użyć dodatkowej poziomej płyty:
Dzięki temu zamiast właściwego modelu z kontaktem (po lewej stronie) otrzymasz model uproszczony (po prawej). Jeśli blachy w modelu są wystarczająco sztywne, oba modele powinny dać porównywalne wyniki.
Jak wszędzie, tak i przy tej sztuczce są pewne ograniczenia:
Jeśli zastępujesz kontakt pewnymi uproszczeniami, kilka rzeczy może pójść nie tak. Wszystkie są przewidywalne, można też jest sprawdzić przy analizie wyników.
Źle przewidziałeś, gdzie wystąpi kontakt. To najgorszy możliwy błąd, jest też najtrudniejszy do sprawdzenia. Jeśli model deformuje się w sposób, które nie przewidziałeś, masz kłopoty. Najłatwiej pokazać to na przykładzie:
W idealnym scenariuszu płyta czołowa była wystarczająco sztywna, żeby założony przez nas mechanizm po prostu działał. W takim przypadku łatwo przewidzieć, gdzie znajduje się punkt styku i gdzie należy dodać dodatkową płytę między blachą czołową a półką słupa. Co jednak, jeśli jeśli blacha czołowa nie jest wystarczająco sztywna? Dzieje się wtedy coś takiego:
Jest to o tyle istotne, że „skraca” nam się ramię sił, co oznacza, że siła w śrubie będzie większa. To trudna sytuacja i gdybym zauważył w moim modelu, że odkształca się blacha czołowa, na wszelki wypadek użyłbym kontaktu. Jeśli blacha czołowa pozostaje płaska, wszystko powinno być w porządku. Pamiętaj tylko, ze mechanizm, który tu zakładamy, nie jest najgorszym możliwym… Jeśli w blasze pojawi się uplastycznienie, również nie da się uniknąć kontaktu:
Zwróć uwagę, jak duży fragment blachy styka się ze słupem na rysunku powyżej. Taki przypadek nie może być modelowany bez kontaktu.
To chyba najdłuższy jak dotąd post! Mam nadzieję, że Ci się podobał.
Używałem w nich przykładów z konstrukcji i połączeń stalowych głównie dlatego, że są one łatwe do narysowania. Zasady jednak pozostają takie same. Wszystko, co dziś napisałem, można podsumować w dwóch zdaniach:
Możesz traktować kontakt do ziemi jako podporę. Sprawdź tylko, czy w podporze tej nie pojawia się reakcja rozciągająca… to zwiastuje kłopoty. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się w filmu poniżej.
Jeśli potrafisz dokładnie przewidzieć miejsce, w którym wystąpi kontakt, możesz zastąpić go dodatkowymi elementami, które przeniosą ściskanie. Dodanie takich elementów pozwoli uniknąć definiowania właściwości kontaktu.
Wideo o kontaktach w MESie (w języku angielskim):
Jeśli interesujesz się MESem, możesz dowiedzieć się kilku przydatnych rzeczy ma moim darmowym kursie. Możesz się do niego zapisać poniżej:
Join my FEA Newsletter
Share
Join the discussion